СКРЯБІН - "Кинули" / SKRIABIN - "Kynuly" (Oszukali)


Według mnie, gościu, nas oszukali...

Mam kraj, kochałem go
Za chabrowe oczy, ludzi - statki
Ja z nim razem pół życia przeżyłem
Przytuliwszy się ciałem do ciepłej ziemi

A teraz tutaj strasznie, przestałem go kochać
Złe szare oczy, zardzewiałe statki
Tak chcieliśmy żeby kiedyś był tutaj raj
Ale zrozumieliśmy, że...

Nas po prostu oszukali
Jak głupców omamili za plecami
Interesy swoje załatwili, wylali nas
Mnie z tobą - razem do klozetu
Wylali nas

Wielu nas takich, nie tylko ja jeden
Wsiadamy w pociąg i uciekamy kto gdzie
Niech szuka szczęścia ktokolwiek inny
Pośród wron, które ciebie dziobią...


По-моєму, чувак, нас кинули...

В мене є країна, я її любив
За волошки-очі, люди-кораблі
Я з нею разом півжиття прожив
Притулившись тілом до теплої землі

А тепер тут страшно, я розлюбив її
Злі сірі очі, іржаві кораблі
Ми так хотіли, щоб був колись тут рай
Але зрозуміли, що...

Нас просто кинули
Як лохів розвели за спинами
Діла свої зробили, злили нас
Мене з тобою – разом в унітаз
Злили нас... 

Нас таких багато, не тільки я один
Посідаєм в поїзд і втікнем хто куди
Хай шукає щастя інший хто-небудь
Посеред ворон, які тебе клюють...