ПЛАЧ ЄРЕМІЇ - "Коли до губ твоїх" / PŁACZ JEREMIJI - "Kiedy do ust Twoich"


Kiedy do ust twoich zostaje pół oddechu
Kiedy do ust twoich zostaje pół kroku ­
Źrenice twoje utkane z podziwu
W oczach u ciebie niebiesko i szeroko.

Coś szepczesz czarownie i cicho ty,
Ten szept moją duszę niebieską kraje.
I zapominam ja, że umiem oddychać,
I że chodzić umiem, zapominam.

A czarny ptak powiek twoich wzbija się
I pewność moja gdzieś zabiera.
Nie nastąpiwszy półkroku pozostaje się
Pół oddechu w gardle grzęźnie.

Źrenice twoje utkane z podziwu,
W oczach twoich niebiesko i szeroko.
Ale do ust twoich pozostało pół oddechu.
Do ust twoich zostaje pół kroku.


Коли до губ твоїх лишається півподиху,
Коли до губ твоїх лишається півкроку -
Зіниці твої виткані із подиву,
В очах у тебе синьо і широко.

Щось шепчеш зачаровано і тихо ти,
Той шепіт мою тишу синьо крає.
І забуваю я, що вмію дихати,
І що ходити вмію, забуваю.

А чорний птах повік твоїх здіймається
І впевненість мою кудись відмає.
Неступленим півкроку залишається,
Півподиху у горлі застряває.

Зіниці твої виткані із подиву,
В очах у тебе синьо і широко,
Але до губ твоїх лишається півподиху,
До губ твоїх лишається півкроку...