​Może trzeba było żyć jak wszyscy,
Ale ja zawsze chciałem być inny -
Tak nudno płynąć z prądem z innymi...
Może nie dałem ci ciepła
I ty nie wiesz, co widać zza zasłony -
Logiczne. Jak można było z tym żyć?

A pamiętasz
Metro nocnego Berlina
I nasze cienie na ścianach
Miejsca szczęśliwych ludzi?
A pamiętasz
Balkon pod niebem Madrytu
I na trybunach koridy
Miejsca szczęśliwych ludzi?

Ciągnąca się pajęczyna wynajmowanych mieszkań
I dwie dusze poprzebijane setkami dziur
Tak strasznie, kiedy nie wiesz co przyniesie jutro
Teraz oglądam znaki, czasy
I znam wartość świetlistej aureoli -
Nie warto szukać winnych poza sobą

A pamiętasz
Straszliwy sztorm na Malediwach,
Na fotkach nos spalony,
Miejsca szczęśliwych ludzi?
A pamiętasz
Starą melinę na Brodwayu
Cebulę, ser i ciastka
Miejsca szczęśliwych ludzi?

Ja nigdy naprzód nie planuję trasy,
Dla mnie to nie ważne, liczy się byś ty tutaj była,
Wszystko jedno gdzie poniesie nas wiatr
W życiu nieważny jest sygnał GPS
Jeżeli nie w pojedynkę niesiesz swój plecak
To znajdziesz dla siebie gdzieś takie miejsce

A pamiętasz
Rowery w Paryżu
I narty w Zakopanem
Miejsca szczęśliwych ludzi?
A pamiętasz
Nasz nowy rok w pociągu
I Londyn jak na pocztówce
Miejsca szczęśliwych ludzi?
A pamiętasz
Chłodne piwo Sztokholmu
I znowu byliśmy we dwoje
Miejsca szczęśliwych ludzi?
A pamiętasz
Jak wiałem z uniwerka
Żeby z tobą pobyć
I do tej pory tu jestem!
A pamiętasz?